Międzynarodowy Zjazd Liderów „Spotkań Małżeńskich”
W dniach 9-11 września odbył się w Gdańsku Oliwie Międzynarodowy Zjazd Liderów Ośrodków Krajowych i Diecezjalnych Spotkań Małżeńskich. Uczestniczyło w nim 150 osób z 12 krajów. Zjazd miał charakter roboczy. Jako motto wybrane zostały słowa z listu św. Pawła do Koryntian: „Miłość Chrystusa przynagla nas” (2 Kor 5,14). Natomiast główny warsztat zatytułowany był „Blaski i cienie naszej komunikacji”. Celem warsztatu było zwrócenie uwagi na potrzebę dobrej komunikacji pomiędzy animatorami w poszczególnych Ośrodkach i pomiędzy Ośrodkami. Honorowy patronat nad Zjazdem objęli Abp Tadeusz Wojda, Metropolita Gdański, Abp Salvatore Pennacchio, Nuncjusz Apostolski w Polsce, a także Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin i Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich. Podczas Zjazdu odbyły się wybory nowych władz Stowarzyszenia.
KRYZYS JEST ZAWSZE SZANSĄ
Na początku Zjazdu Rita i Saulius Rugys, liderzy Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Wilnie, podzielili się doświadczeniem dojrzewania do roli lidera wspólnoty. Początkowo, po swoim wyborze / na początku kadencji zdawało im się, że to będzie lekkie i przyjemne zajęcie, ale stopniowo rozpoznawali duże trudności w wypełnianiu tej roli. W końcu przeżyli kryzys zaangażowania, niepewność i zwątpienie. Jednakże niezwykle ważne było ich wzajemne wspieranie się jako małżonków w przeżywanych trudnościach. A dialog pomógł im te trudności przezwyciężyć.
Towarzyszący im o. Andrys Nenėnas OFM podkreślił jak bardzo ważne jest dla niego partnerskie uczestniczenie we wspólnocie Spotkań Małżeńskich. – Dzięki temu charyzmatowi mogę być sobą, jako osoba, jako człowiek. Wyzwala mnie to z klerykalizmu, w który wpychają mnie czasem także świeccy – powiedział o. Andrys.
W słowie wprowadzającym do Zjazdu Irena i Jerzy Grzybowscy zauważyli, że mogłoby się wydawać, że w czasach tak ogromnego kryzysu małżeństwa, miłość Chrystusa powinna przynaglać nas do coraz większego rozszerzania naszej działalności. Świadectwa setek małżeństw, które co roku uczestniczą w prowadzonych przez Spotkania Małżeńskie rekolekcjach dla małżeństw i setek par przygotowujących się do małżeństwa w ramach Wieczorów dla Zakochanych, inspirują do tej działalności, zachęcają i uwiarygodniają. I to jest prawda. Dialog, którego zasady opracowaliśmy w Spotkaniach Małżeńskich często czyni cuda pojednania w małżeństwach w kryzysie i otwiera perspektywę życia w miłości przygotowującym się do małżeństwa. Jednakże, aby ta działalność była owocna, potrzebne jest dbanie o naszą formację jako animatorów. Potrzebna jest dobra komunikacja pomiędzy animatorami w poszczególnych ośrodkach Spotkań Małżeńskich, jak również pomiędzy ośrodkami. Potrzebne jest podejmowanie kryzysu – także kryzysu w komunikacji – jako szansy rozwoju.
NAJTRUDNIEJSZA Z DUCHOWOŚCI
Podczas Mszy św. na otwarcie Zjazdu o. Aleh Shenda OfmCap z Mińska na Białorusi zwrócił uwagę na to, że napięcia między różnymi modelami religijności, pobożności, napięcia pomiędzy ładem faryzeuszów i nową wspólnotą uczniów Chrystusa, ilustrują nieuniknioną dynamikę rozwoju każdego społeczeństwa, różnych wspólnot, a także pojedynczych osób. – Ośmielę się twierdzić, że podobne zasady rozwoju dotyczą również wielu członków Spotkań Małżeńskich, pojedynczych ośrodków, zarządów i liderów. Warto odbierać je jako właściwą dynamikę rozwoju i szansę na większe osiągniecia – powiedział o. Shenda.
Irena i Jerzy Grzybowscy zauważyli, że dialog jest najtrudniejszą z duchowości. Nic dziwnego, że są animatorzy, którzy chcą ją trochę zrelatywizować, trochę odejść od niej, czasem pod pretekstem konieczności jej rozwinięcia, pogłębienia. A tak naprawdę, to sami nie radzą sobie z dialogiem jako drogą miłości w relacjach z samym sobą, w swoich małżeństwach i z innymi ludźmi. – Spotykamy się nadal jeszcze z zaprzeczaniem temu, że autentyczny dialog w miłości jest duchowością chrześcijańską. Niektórzy chcą go zastąpić rożnymi formami religijności. Bo prawdziwy dialog jest niewygodny, trudny. A dialog jest drogą do miłości nieskończonej. Jest drogą z Jezusem do nieba. Dialog jest ewangeliczną „ciasną bramą” – zauważył Jerzy Grzybowski. A jego żona Irena zwróciła uwagę na to, że w życiu zgodnym z zasadami dialogu ważne jest słyszenie nie tylko przekazu rzeczowego, który nadaje rozmówca, nie tylko prośby, czy apelu, z którym zwraca się on do nas, ale także zauważenie, że w czasie mówienia ujawniają się emocje i że przekazuje on niewerbalnie stan psychiczny swojego wnętrza. Trzeba więc – słuchać niejako czworgiem uszu. Podobnie mówić trzeba czterema ustami. W ten sposób stajemy się bardziej czytelni dla rozmówcy i bardziej wrażliwi na jego problemy.
W tym kontekście Alena i Pavel Kuzmitskie z Mińska na Białorusi powiedzieli, że przez ostatnie trzy lata pracy zawodowej spędzali dużo czasu we wspólnocie religijnej górskich Żydów na Kaukazie. Obserwowali ich życie i zwyczaje: noszenie jarmułki, przygotowywanie filakterii, całowanie mezuzy za każdym razem, gdy przechodzili koło framugi drzwi, rytualne mycie rąk i tak dalej. Wszystkie te rytuały sprawiły, że pomyśleli, że w Spotkaniach Małżeńskich również często przestrzega się zasad dialogu i całej naszej nauki jako pewnego rytuału. To sprawia, że czujemy się spokojni, postępując zgodnie z instrukcjami. Mamy wrażenie, że wszystko jest w porządku. A nie zawsze tak jest.
Ks. Przemysław Kot z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Niemczech podkreślił, że dialog prowadzi przede wszystkim do zmiany we mnie samym. I dlatego trudno zgodzić się na taki sposób myślenia, że to inni muszą się zmienić, że to wszyscy inni mają problem z dialogiem, tylko nie ja. – Dialog jest darem. Dlatego proszę o ten dar, abym nie manipulował zasadami dialogu, abym dbał o motywację mojego zaangażowania w Spotkania Małżeńskie, głosił dobrą nowinę o dialogu i nie pielęgnował postaw, które wprowadzają podziały we wspólnocie – powiedział ks. Przemysław Kot.
Warsztaty podczas Zjazdu były zatytułowane „Blaski i cienie naszej komunikacji”. Podczas pracy w 10 grupach roboczych uczestnicy Zjazdu dzielili się odpowiedziami na pytanie w jaki sposób przezwyciężali różne trudności w komunikacji w swoim małżeństwie, z animatorami w Ośrodkach i pomiędzy Ośrodkami. We wszystkich grupach odkreślano potrzebę trzymania się zasad dialogu, które budują zaufanie oraz wartość wspólnoty, w której to zaufanie dojrzewa. W podsumowaniu warsztatów uczestnicy poszczególnych grup dzielenia zauważali, że kryzys w komunikacji jest zawsze szansą, a dialog drogą jego przezwyciężania.
DO CZEGO PRZYNAGLA NAS MIŁOŚĆ CHRYSTUSA?
W homilii podczas Mszy Świętej w Archikatedrze Oliwskiej bp Piotr Szlachetka, Gdański Biskup Pomocniczy, podziękował za świadectwo osobom zrzeszonym w Spotkaniach Małżeńskich. – Bogu niech będą dzięki za liderów Spotkań Małżeńskich, którzy dają świadectwo narzeczonym, którzy przygotowują się do sakramentu małżeństwa i tym małżeństwom, które przeżywają kryzys. Jezus Chrystus, który do końca nas umiłował, który obdarza nas zbawieniem, również obficie udziela łaski uzdrowienia i umocnienia tych więzi, które są powołaniem małżonków, rodziców, dzieci, rodzeństwa. Bogu niech będą dzięki za Wasze świadectwo, drodzy liderzy Spotkań Małżeńskich, za Waszą troskę o małżeństwa i rodziny, za Wasz apostolski charyzmat, który przynosi błogosławione owoce. – powiedział Biskup i stwierdził, że jeśli w moim życiu Jezus będzie najważniejszy, jeśli będę żył dla Niego, to wtedy też będę bardziej dla innych, zwłaszcza dla tych, którzy są najbliżej, którzy mnie potrzebują. Jeśli Jezus będzie najważniejszy w życiu małżonków, wtedy naprawdę będą dochowywać wierności, uczciwości i miłości; wtedy naprawdę żadne z nich nie opuści swego współmałżonka aż do śmierci. Bo ‘miłość Chrystusa przynagla nas’.
CZYSTOŚĆ INTENCJI
Daina i Uldis Žurilo, liderzy ustępującego Zarządu, postawili pytanie do refleksji: z jakich moich własnych potrzeb wynikła moja decyzja bycia liderem ośrodka? Czy jest to potrzeba pomagania, organizowania, zachęcania, sprawiania, aby ten świat był lepszy? Czy też jest to potrzeba samorealizacji, docenienia, bycia w centrum uwagi, kierowania? Zauważyli, że kiedy myślimy o roli lidera i misji, to ważne aby nasze motywacje były czyste, żeby podstawą nie były nasze interesy osobiste, które deformują nasze wysiłki. Podkreślili również, że dążenie do zmieniania kogoś, a także zmieniania programów wynika z braku poznania samego siebie, braku rozumienia innych ludzi i braku rozumienia tych programów.
Vira Kuzymkiv z Zarządu Dzieła i reprezentująca Ośrodek Spotkań Małżeńskich we Lwowie powiedziała, że na pierwszych rekolekcjach, kiedy byli uczestnikami, rozpoznała, że Pan Bóg kocha nie tylko ją, ale i jej męża. – Dzięki dialogowi uczyliśmy się bardziej słuchać sercem, rozumieć rozumem, dzielić się uczuciami i przebaczać– powiedziała. A jej mąż Zenek dodał: Często ze wzruszeniem oglądam te cuda przemiany małżeństw, których Bóg dokonywał na wszystkich rekolekcjach Spotkań Małżeńskich. Czasem wydaje mi się, że przydarza mi się to samo, co apostołom, którzy chodząc z Jezusem mieli moc uzdrawiania, wyganiania duchów, a i tak nie do końca rozumieli swoją misję.
- Andryi Pyptyk z Ośrodka Spotkań Małżeńskich Cerkwi Grekokatolickiej w Ivanofrankivsku na Ukrainie powiedział: Z poczuciem ogromnej wdzięczności pragnę złożyć świadectwo, że na rekolekcjach Spotkań Małżeńskich odkryłem, że głównym celem naszego dialogu jest realizacja przykazania miłości, a owocem tej miłości jest bliskość duchowa. Dziękuję Bogu za zrozumienie, że nie można nadużywać frazesów religijnych czy budować relacji na ogólnikowym pojęciu łaski. Chcę zawsze pamiętać i żyć w przekonaniu, że tylko przebywając w miłości Chrystusowej, poprzez dialog, mam moc kochania, rozumienia i przebaczania. Dialog pomaga mi przyjąć łaskę.
WSPÓŁPRACA MAŁŻEŃSTW I KAPŁANÓW.
Daina i Uldis Žurilo zreferowali swój udział w X Światowym Spotkaniu Rodzin w Rzymie, podczas którego mieli plenarne wystąpienie pt. „Małżeństwa i kapłani – dwa uzupełniające się i współodpowiedzialne powołania”. Partnerska współpraca i wspólna odpowiedzialność małżeństw oraz kapłanów i osób życia konsekrowanego w Spotkaniach Małżeńskich wynika z przeżywania zarówno przez jednych jak i drugich dialogu jako drogi duchowej. W tym kontekście ks. Jan Wojciechowski z Ośrodka Spotkań Małżeńskich w Warszawie powiedział, że regularne spotkania w ramach stowarzyszenia stają się impulsem do swego rodzaju rachunku sumienia, pomagają w zastępowaniu nawyku oceniania, wysiłkiem zrozumienia – to chyba dla mnie najważniejsze. Jest to ogromna pomoc w życiu nauką Jezusa na co dzień. Przejmującym świadectwem podzieliła się siostra Erotea z grekokatolickiego zgromadzenia Sióstr Służebnic Niepokalanej Marii Panny, animatorka Spotkań Małżeńskich w Kijowie na Ukrainie. Powiedziała, że poznanie zasad dialogu, poznanie swoich uczuć i temperamentu pomaga jej w kontakcie z ludźmi, szczególnie teraz podczas wojny, pomaga jej rozumieć ludzi, którzy dzielą się z nią swoimi życiowymi tragediami.
- Andriej Mielnikov ze Spotkań Małżeńskich w Kaliningradzie podzielił się swoim przeżywaniem dialogu jako drogi duchowości na podstawie ikony Rublowa „Trójca Święta” oraz ikony Spotkań Małżeńskich „Trwajcie w miłości Mojej”.
ZNAKI SPRZECIWU I ZNAKI NADZIEI
Ogromną wartością tego Zjazdu były wspólne spotkania małżeństw i kapłanów – animatorów rzymskokatolickich i grekokatolickich z Ukrainy oraz prawosławnych z Rosji. Upadły uprzedzenia, pojawiło się poczucie jedności. Spotkania formalne i nieformalne były wyraźnym sprzeciwem wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie. W słowie końcowym do wszystkich animatorów skierowaliśmy wezwanie, abyśmy „dbając o dialog jako styl życia i drogę miłości w naszych małżeństwach, w rodzinach, we wspólnotach byli znakiem sprzeciwu wobec wszelkiej przemocy, agresji, manipulacji, kłamstw, oskarżeń i pomówień. Tak w małżeństwie, w parach przygotowujących się do małżeństwa, jak i we wspólnocie animatorów we wszystkich Ośrodkach. Abyśmy w jak najszerszych kręgach społecznych stawali się coraz bardziej znakiem nadziei, że życie w miłości, wzajemnym słuchaniu, rozumieniu się i przebaczaniu oraz pokoju fizycznym i duchowym jest możliwe”. Także do tego przynagla nas miłość Chrystusa.
W homilii na zakończenie zjazdu ks. Przemysław Kot powiedział m.in., że warto pilnować dialogu z samym sobą i z Bogiem, bo inaczej będziemy wystawieni na pokusę, by w Spotkaniach Małżeńskich i wszelkiej posłudze, zamiast duchowej drogi wzrostu, szukać swego rodzaju zastępczej przestrzeni realizacji ambicji niespełnionych w innych dziedzinach życia.
Podczas Zjazdu odczytany został list abp metropolity Poznańskiego Stanisława Gądeckiego, który na prośbę Ireny i Jerzego Grzybowskich potwierdził, że w 2005 roku poświęcił Ikonę Spotkań Małżeńskich „przeznaczoną do publicznej czci wiernych”. Irena i Jerzy Grzybowscy przedstawili też zmiany w statucie, które zostały zatwierdzone przez Papieską Dykasterię do Spraw Świeckich Rodziny i Życia. Poprawki te opisują zmiany jakie dokonały się w ostatnich kilkunastu latach w Spotkaniach Małżeńskich w związku z rozwojem Dzieła i zachodzącymi zmianami społecznymi. Dostosowują także Statut do Dekretu Stolicy Apostolskiej regulującego kadencyjność międzynarodowych władz stowarzyszeń podlegających Dykasterii Spraw Świeckich Rodziny i Życia.
NOWE WŁADZE STOWARZYSZENIA
W związku z upływem czteroletniej kadencji przeprowadzone zostały wybory nowych władz Stowarzyszenia. Na Liderów Dzieła zostali wybrani Edyta i Jakub Choczewscy, Liderzy Krajowi w Polsce, Zastępcami Liderów Dzieła zostali Marta i Andryi Svystuny z Kijowa, Zastępcy Liderów Krajowych gałęzi Spotkań Małżeńskich w Cerkwi Grekokatolickiej na Ukrainie, Skarbnikiem został wybrany Robert Jagielski, z Świdnickiego Ośrodka Spotkań Małżeńskich, a jego żona Teresa – Członkiem Zarządu. Ponadto jako Członkowie Zarządu wybrani zostali Regina i Arunas Mačiuičiai, Liderzy Krajowi Spotkań Małżeńskich na Litwie oraz Dorota i Waldemar Bednarscy, byli Liderzy Krajowi w Polsce. Do czasu zatwierdzenia Liderów Dzieła przez Stolicę Apostolską, dotychczasowy Zarząd Dzieła nadal pełni swoje funkcje.
Według KAI https://www.ekai.pl/gdansk-oliwa-miedzynarodowy-zjazd-liderow-spotkan-malzenskich-synteza/